niedziela, 12 września 2010

jak grzyb pokonuje prehistoryczne malowidła

malowidła z jaskini lascaux w miejscowości montignac, w zachodnio-południowej francji to jedno z niewielu malarskich pozostałości po naszych praojcach. malowidła liczące do 17 tysięcy lat (powstały około 15 tysięcy lat p.n.e.) - okres paleolitu - przedstawiają wizerunki zwierząt roślinożernych, głównie bawołów, jeleni, byków, bizonów i koni, jakby podpatrywanych w ich codziennym trybie życia (nie ma tu jeszcze, tak jak na późniejszych malowidłach z saharyjskich jaskiń, interwencji ludzi polujących na zwierzęta). mówi się, że owe zwierzęta były dla ludzi pierwotnych czymś w rodzaju przedmiotu kultu - często malowano je w parach, co mogło być symbolem płodności czy dostatku. malowidła nie pochodzą z tego samego okresu, doszukano się różnic pomiędzy nimi i stopniowego doskonalenia rysunku na przestrzeni lat. ponoć najbardziej intrygującą jest sala byków, w której namalowano cztery monumentalne byki obrysowane czarnym, grubym konturem wypełnionym płaskimi plamami czerwieni i czerni. twórca zastosował elementy tzw. perspektywy skręconej: np. w malowidle przedstawiającym byka (rysunek wielkości 3 m) artysta ukazuje z profilu biegnącego byka, którego rogi ukazane są od przodu. największy obraz w centralnej części ukazuje trzy zwierzęta: konia, byka i rena i jest to najpopularniejszy fragment malowidła z jaskini lascaux.


technika wykonania jak na dzisiejsze czasy jest bardzo prosta, ale z perpektywy tak odległych czasów dość imponująca. paloityczni artyści do stworzenia skalnych malowideł używali barwników naturalnych, w tym ochry (powstająca z prażenia tlenków żelaza dający barwy od żółtej po czerwoną) oraz węgla drzewnego bądz węgla pochodzącego z palonych kości zwierzęcych (dającego czerń).
ponoć sposób tworzenia malowideł był następujący:
1) rycie konturu i wypełnianie go czarną farbą
2) barwienie wewnętrznych płaszczyzn farbą wymieszaną z wodą i tłuszczem
3) farby nakładano pędzlami lub pędzlami z włosia lub mchu

koń, jaskinia w lascaux, 15 tysięcy lat p.n.e.

bawoły i konie, jaskinia lascaux, 15 tysięcy lat p.n.e.
historia odkrycia jaskini jest dość znana; w roku 1940 czterech chłopców ratujących psa, który utkwił w skalnej szczelinie zeszło wdół jaskini i i odkryło niesamowite zjawisko. szybko powiadomiono władze miasta, a na miejscu zaczęły pojawiać się tłumy turystów. jaskinia została jednak zamknięta dla zwiedzających w 1963 roku z powodu powolnych zmian zachodzących w jaskini przez zmianę mikroklimatu (turyści wnosili do jaskini różne bakterie oraz wydychali dwutlenek węgla, który po tych 23 latach poważnie wpłynął na malowidła). od lat specjaliści pracują nad podtrzymywaniem mikroklimatu, od niedawna sposobem sztucznym, jedynym z możliwych. jakby nieszczęść było mało, ściany jaskini zaczęły pokrywać mikroskopijne grzyby, choć stopniowo spryskiwane i tępione, pozostawające swoje resztki na malowidłach (np. słynne czarne grzybki, które pozostawiły melalinę - czarny barwnik). okazuje się, że zapobieganie grzybom i bakteriom zamiast pomóc, zaszkodziło malowidłom i francuscy konserwatorzy mają problem z podjęciem decyzji na temat kontynuowania prac czy pozostawienia jaskini samej sobie. o sprawie zrobiło się teraz głośno, gdyżw tym roku wypada 70. rocznica odkrycia jaskini i z tej okazji, mimo powszechnego zamknięcia jaskini dla zwiedzających, malowidła odwiedzi francuska para prezydencka (wbrew bojkotującym przed jaskiniom francuzom domagającym się równości obywatelskiej).