Pomnik Ignacego Skorupki, 2005, ul. Floriańska
Pomnik Stefana Starzyńskiego, 1993, Pl. Bankowy
Pomnik Praskiej Kapeli Podwórkowej, 2006, ul. Kłopotowskiego
Pomnik Studenta, 2003, przed Starą Biblioteką UW
Pomnik Stefana Wyszyńskiego, 1986, ul. Krakowskie Przedmieście
wszystkie łączy jeden element - nazwisko autora.
Andrzej Renes ze statuetkami Wiktora swojego autorstwa
andrzej renes, urodzony w 1958 roku polski artysta współczesny, uczył się w szkołach plastycznych w zakopanem, a potem na asp warszawskie. "W jego dorobku artystycznym znajdują się warszawskie pomniki, jest autorem wielu projektów nagród wręczanych corocznie, m.in.: Wiktora - nagroda dla osobowości telewizyjnych, Nagrody Kisiela Tygodnika Wprost, Czempiona - nagrody dla 10 najlepszych sportowców roku, statuetki Nagrody im. Sergio Vieira de Mello. Jego rzeźby prezentowane były na wystawach indywidualnych w kraju i za granicą, znajdują się w muzeach oraz w kolekcjach prywatnych. Ważnym aspektem twórczości Renesa jest problematyka dzieci niepełnosprawnych. Wydał 4 książki edukacyjne dla dzieci niewidomych. Od 1987 pracuje w Ośrodku Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży w Mielnicy nad Gopłem. W 1999 roku otrzymał przyznawany przez dzieci Order Uśmiechu" źródło: http://torla.blog.interia.pl/?id=1174716
choć jego nazwisko nie jest powszechnie znane, jego prace wprost przeciwnie - opinia publiczna nigdy nie pozostawia nowych dzieł rzeźbiarza bez komentarza. problem w tym, że w większości przypadków są to jednak opinie niepochlebne; pracom artysty zarzuca się brak walorów estetycznych - po prostu mówi się, że są one brzydkie i kiczowate. trudno wobec tych komentarzy pozostać obiektywnym; nie znając zdania najbardziej szanowanych historyków i krytyków sztuki, ale opierając się wyłącznie na własnym guście nietrudno zgodzić się, że prace pana renesa zawsze niefortunnie okazują się zbyt pokraczne czy kiczowato pozłacane. wystarczy spojrzeć na pomnik ignacego skorupki oraz warszawskiej kapeli znajdujących się na warszawskiej pradze, by zrozumieć ogólny sprzeciw mieszkańców dzielnicy związany ze zrealizowaniem tego ostatniego pod hasłem "pomnik warszawiaka".
choć jego nazwisko nie jest powszechnie znane, jego prace wprost przeciwnie - opinia publiczna nigdy nie pozostawia nowych dzieł rzeźbiarza bez komentarza. problem w tym, że w większości przypadków są to jednak opinie niepochlebne; pracom artysty zarzuca się brak walorów estetycznych - po prostu mówi się, że są one brzydkie i kiczowate. trudno wobec tych komentarzy pozostać obiektywnym; nie znając zdania najbardziej szanowanych historyków i krytyków sztuki, ale opierając się wyłącznie na własnym guście nietrudno zgodzić się, że prace pana renesa zawsze niefortunnie okazują się zbyt pokraczne czy kiczowato pozłacane. wystarczy spojrzeć na pomnik ignacego skorupki oraz warszawskiej kapeli znajdujących się na warszawskiej pradze, by zrozumieć ogólny sprzeciw mieszkańców dzielnicy związany ze zrealizowaniem tego ostatniego pod hasłem "pomnik warszawiaka".
na czym polega problem pana renesa? warto przyjrzeć się przypadkowi właśnie tych dwóch praskich rzeźb. gdy przedstawiono mieszkańcom dzielnicy praga-północ projekt pomnika praskiej kapeli podwórkowej, pracę, której inicjatorem był (podobnie jak pomnika ks. skorupki) abp sławoj leszek głódź, "Mieszkańcy odpowiadali, że forma pomnika, który ma być w tak eksponowanym miejscu, powinna być wybrana w konkursie, a nie zamówiona u zaprzyjaźnionego rzeźbiarza." (źródło: gazeta.pl) w przypadku wielu przygotowanych przez renesa rzeźb, ich wykonanie zostało zlecone, nie organizowano przetargów, a opinię nt dzieła wyrażał jedynie mecenas. szkoda, że - jak się okazuje - zamożnym czasem brakuje dobrego gustu...
z podobnym sceptycyzmem, tym razem ze strony historyków sztuki i konserwatorów zabytków, spotkał się postawiony ofiarom katastrofy smoleńskiej w bazylice mariackiej w gdańsku pomnik-nagrobek w formie wachlarza przypominającego liść kasztanowca, z brązową figurką jezusa chrystusa. pomysłodawcą rzeźby ponownie był abp głódź, który utrzymuje, że idea dzieła polega na symbolu jezusa - zwycięscy. choć wielu próbowało się przekonać do tej symboliki, specjaliści nazwali monument "estetycznym koszmarem" (źródło: onet.pl)
Andrzej Renes, Pomnik ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej, 2010
nie inaczej stało się z tablicą pamiątkową poświęconą śp. lecha kaczyńskiego powieszonej na terenie muzeum powstania warszawskiego w warszawie. została poświęcona i pomyślnie przytwierdzona do ściany gmachu muzeum, jednak wizerunek zmarłego na niej pozostaje wiele do myślenia.
Andrzej Renes, Tablica ku czci Lecha Kaczyńskiego, 2011
lecz nie należy krytykować andrzeja renesa całkowicie i oceniać go jedynie poprzez warszawskie realizacje. okazuje się, że spod jego dłuta wychodzą czasem też interesujące dzieła... życzę zatem artyście więcej szczęścia przy realizacji większych projektów.
Andrzej Renes, Figurka Koziołka Matołka, Zakopane
Andrzej Renes, Nagrobek Władysława Komara i Tadeusza Ślusarskiego